W zamkniętej rzeczywistości PRL-u superprodukcja Krzysztofa Gradowskiego eksplodowała wyobraźnią – mieściła w sobie radości i lęki dziecięcego imaginarium, które dodatkowo wzmacniały migotliwe, różnorodne stylistycznie piosenki. Jako fantastyczna przygoda, pełna zawirowań i niesamowitych zdarzeń, film był atrakcyjny dla dziecięcego widza, a jednocześnie, skąpany w duchologicznym, jesiennym świetle, przepełniony nostalgią i smutkiem przemijania.
Czy można z dziećmi oglądać perły z lamusa? (Filmowe piegi Pana Kleksa)
Agata Hofelmajer-Roś opowiada o swoim autorskim projekcie „Filmowe piegi Pana Kleksa”, który składa się 10 prezentacji multimedialnych zbudowanych wokół polskich filmów dla dzieci i młodzieży.
Czyje marzenia spełniają cudowne dzieci?
Choć filmowi rodzice cudownych dzieci zwykle mają dobre intencje, pragnąc pokazywać ich talent i angażując się w ich rozwój, to często okazują się oni równocześnie głusi na prawdziwe potrzeby dzieci; zaczynają je traktować niczym swój kolejny projekt zawodowy, który należy skończyć przed deadlinem i jak najszybciej pokazać publicznie.