Stare baby rzucają klątwy na krzewicieli postępu, a młode dziewczęta próbują wymodlić sobie miłość. Wokół rozpościerają się błotniste lasy i zapuszczone cmentarze. Oto ciemnogród! Oto królestwo folk horroru! Interesujących przykładów gatunku szukamy na obrzeżach kanonu, w historii kina i z dala od Hollywood: od Indonezji, przez Norwegię, po Australię. Na całym świecie przeszłość i zacofanie wdzierają się do teraźniejszości; miejscowe legendy nie tracą swojej mocy, lud upomina się o swoje. Zapraszamy do lokalnego piekiełka.
Tropiciel. Buntownicy Rolfa De Heera
Rolf De Heer stale podąża intymnym rytmem indywidualnych historii, które nie funkcjonują w próżni. Tym, co napędza do działania jego bohaterów, jest ciągła potrzeba przekraczania ograniczeń własnego ciała oraz granic najbliższego otoczenia, wprost określana jako siła napędowa rodzącego się buntu.
Wystaw kły. Australijskie kino animal attack
Zwierzęta Australii biorą w posiadanie zawłaszczony kiedyś kraj, mszcząc się na tych, którzy swoją obecnością przyczyniają się do degradacji bioróżnorodności i ignorują jej zasady i normy. Uosobiona natura staje się ostatnim bastionem sprawiedliwości, reprezentując integralne z australijską historią poczucie krzywdy
Australia i dziewczyna. Wolf Creek
McLean w ostatnich latach rozwijał swoje uniwersum nie tylko o kolejne filmy, ale i sezony serialu. Debiutując na małym ekranie w 2016 roku, australijski outback uczynił areną starcia dwóch sił: bezlitosnej, manipulującej męskości z dojrzewającą, ale już poranioną doświadczeniami kobiecością.
Włosy i zęby (Babyteeth)
W pozornie chaotycznym dziele Shannon Murphy wciąż powraca zestaw spójnych motywów. Obok jedzenia, muzyki, seksu, narkotyków i leków (dowolnie z sobą łączonych) istotna jest również symbolika rytualna reprezentowana przez zęby, rany i w końcu – włosy.