Hu hu ha, hu hu ha – zima wcale nie jest zła! Szczególnie oglądana na ekranie, w ciepłej kinowej sali albo w domu, pod grubym, wełnianym kocem. Wraz z filmowymi bohaterami zanurzamy się w białym puchu, osłaniamy przed zamiecią i czerpiemy przyjemność z głośnego skrzypienia pod butami.