New Queer Cinema przybiera różne oblicza – od surowych formalnych eksperymentów po lekkie, dowcipne afirmacje. To kino tworzone przez ludzi zepchniętych na margines, intelektualnie stymulujące, inspirujące i pełne krzepy.
„Rodzisz się nago, reszta to drag”. Lookbook drag queens
Drag to nie tylko show, ale wyzwalająca forma sztuki. To styl życia – poza granicami ciała, płci, na przekór heteronormatywnej hegemonii i binarnej obyczajności. Rozsiądźcie się wygodnie i nie zapinajcie pasów! Dajcie się ponieść rewii.
Porządki w szafie. Ranking filmowych coming outów
Dla osób opisanych w rankingu, coming out oznacza wolność bycia sobą, najczęściej rozumianą szerzej niż tylko przez pryzmat orientacji seksualnej. Jednak konkluzja jest jasna: nie można całe życie tkwić w zatęchłej szafie, a wyjście z niej jest jak wciągnięcie haustu świeżego powietrza – odżywcze i napędzające nową energią.
Recenzja filmu X (Ti West)
X to film wprost wypełniony niezobowiązującymi mrugnięciami. Teksas, nieokrzesani lokalsi, grupa młodych ludzi, którzy muszą umrzeć – to czyta się samo. Gdzieniegdzie pojawi się jeszcze nawiązanie do kultowych Zjedzonych żywcem (1976, T. Hooper), innym razem do klasycznych sewentisowych pornosów (bohaterowie kręcą film pt. The Farmer’s Daughter, nawiązujący tytułem do klasyka pieprznego kina z 1976 roku w reżyserii Z. Colta)
Metoda cierpienia. Montgomery Clift w Hollywood
Montgomery Clift zrewolucjonizował Hollywood. Mimo emocjonalnych demonów, wygodnie mościł się w swojej skórze. Bawił się własną seksualnością. Nie bał się przekraczać klasycznego obrazu ówczesnej męskości, naznaczając swoich bohaterów rysem wrażliwości i wysubtelnienia.
Miasto duchów. Bulwar Zachodzącego Słońca
Tym, co może najbardziej zachwycać podczas seansu Bulwaru Zachodzącego Słońca, jest zarówno odwaga, aby w epoce coraz częściej stawiającej na wysokobudżetowe produkcje, stworzyć intymny, autokrytyczny dramat, jak i gorzka uniwersalność treści, w których odbija się brudne wnętrze Hollywood.
Przed coming outem. Queerowe tropy w kinie hollywoodzkim
Najpierw ukryć, napiętnować, potem skomercjalizować, ale tylko to, co bezpieczne – tak w gigantycznym uproszczeniu rysują się dzieje nienormatywnych relacji w kinie hollywoodzkim. Na szczęście w Złotej Erze nie brakuje filmów brawurowo przecierających ścieżki kolejnym pokoleniom, choćby tylko przez niuans, niedopowiedzenie, sekretną mowę wyrzutków. Queerowe tropy bywają łatwe do przeoczenia; przyjmowanie innej perspektywy wymaga uważności. Zapraszamy na przegląd filmów z dwuznacznością w tle – tych wiekowych, i tych bliższych współczesności – i jak zwykle zachęcamy do wywracania kanonów.
Over the rainbow. Lookbook hollywoodzki
Zapraszamy w podróż na drugą stronę tęczy, do świata blichtru i przepychu, którymi emanują oszałamiające kreacje w dziewięciu kolorach. Niezależnie od tego, czy myślimy o Złotej Erze Hollywood, czy przenosimy się bliżej współczesności, kostiumy z Fabryki Snów wyznaczają trendy i zachwycają. Zatem zatopmy się wspólnie w stos różnokolorowych tkanin i zobaczmy, w którym odcieniu będzie nam najbardziej do twarzy.
Fabryka koszmarów. Filmy o ciemnej stronie Hollywood
Przemocowi producenci, cyniczni gliniarze, upadłe gwiazdy i złamane marzenia; system przeżarty złem już u podstaw. W wybranych przez nas opowieściach Hollywood ujawnia swoją najgorszą stronę, zastawiając pułapki na tych i na te, którzy odważają się marzyć i mierzyć wysoko. To miejsce, które szybko rewiduje poglądy na temat kosztów życia na świeczniku, pokazując, jak łatwo błogi sen może zamienić się w koszmar. W końcu, jak kiedyś powiedział Christopher Hitchens: „To Los Angeles, w większości pełne bzdur, złudzeń i egomanii”.