Czym byłyby horrory bez rytuałów? Zło odnawia się przecież cyklicznie, zamaskowani mordercy powstają raz w roku, a świąteczna celebracja nie istnieje bez swojego demonicznego rewersu. Horrory bożonarodzeniowe w mniej lub bardziej planowy sposób podważają komercyjny wizerunek Świąt. Dobrotliwego Mikołaja pokazują jako obleśnego typa w brudnym kubraku. Zabawki spod choinki czynią mordercami dziateczków. Na pocztówkę Normana Rockwella nakładają mrok i zgniliznę. Christmas horror jest jak dickensowska Opowieść wigilijna, tyle że bez szczęśliwego zakończenia. Po prostu utykasz na całe trzy dni w najgorszym koszmarze Ebenezera Scrooge’a. Wesołych Świąt, kochani!
Lookbook: I wear my sunglasses at night
Kobiety fatalne, gangsterzy, policjanci, przedstawiciele subkultur, a nawet wampiry – najciekawsze postaci ekranu wykorzystują okulary przeciwsłoneczne do budowania charakterystycznego wizerunku. Dla wyjątkowych osobowości pragmatyczna chęć ochrony przed szkodliwym promieniowaniem nie ma większego znaczenia.