21 marca. Dzień niezwykły i wyczekiwany. Dla uczniaków lubiany Dzień Wagarowicza, dla całej reszty początek kalendarzowej wiosny. W tym roku astrozapaleńcy ujrzą w nim pierwszy wiosenny nów w Baranie, a normiki odnajdą nadzieję na schowanie zimowych ubrań na długie miesiące. Wibrująca energia marcowej daty trafia do każdej z grup i pozwala przejść z jednego porządku w drugi. Wykorzystując magiczną siłę tego czasu, chcemy przyjrzeć się filmowym przedstawieniom rytuałów. Religijne czy świeckie – kulturowe obrzędy są ważne i stanowią budulec naszej stale transformującej się tożsamości. Kino wykorzystuje nie tylko pouczający potencjał rytuałów, ale również ich przerażającą oprawę i poczucie niepewności, jakie wiąże się z momentami przejścia. W tym rankingu zaglądamy strachom prosto w oczy.
Teraz chcę być twoim psem. Filmowe suki (i inne zwierzęta)
Tekst pokazuje przedstawienia kobiet-zwierząt w kinie, skupiając się przede wszystkim na kobietach-sukach. Przykładami są „Liza” (1972, M. Ferreri) i „Suka” (2017, M. Palka).