Z czym kojarzy się Tom Cruise? W pierwszej kolejności z uśmiechem narcyza – śnieżnobiałym, na równi chłopięcym, co triumfalnym, nieco maniackim. Inne konotacje: bieganie, kaskaderka, adrenalina (zawzięta skłonność aktora do ryzyka zawstydza nie tylko młodszych kolegów po fachu, ale i speców od CGI). Ze scjentologią? Owszem, chociaż ostrożniej – to wizerunkowy mankament, a więc i problematyczne skojarzenie dla wielbicieli jego talentu. A z seksem? Hej, czy Tom Cruise kojarzy się z seksem?
Kwestia smaku. Erotyczne brewerie Radleya Metzgera
Dla części twórców zwrócenie się ku produkcjom XXX z powodu malejącego zainteresowania widzów oznaczało okres dochodowej zabawy po linii najmniejszego oporu. Metzger, zamiast spocząć na laurach, zajął się szlifowaniem warsztatu. Jego filmy pornograficzne nie ustępują softcore’owi – są celne w swojej uszczypliwości, ale nie wpadają w parodię, a charakterystyczna dla nich atmosfera seksualnego rozprężenia udziela się i łagodzi obyczaje. Największe hardcore’owe osiągnięcie Metzgera, The Opening of Misty Beethoven (1976), to jednocześnie przewrotna historia „od zera do milionera” i fascynujący kalejdoskop erotycznych wyzwań.
„Dawny seks” jest przereklamowany, czyli filozofia seksualności według Davida Cronenberga
David Cronenberg uważał seks za przestarzały, a człowieka za istotę przebodźcowaną i opętaną przez technologię, już kilka ładnych dekad temu, zanim nastała era internetu. Zbrodnie przyszłości to samoświadome podsumowanie dorobku twórcy w kontekście (re)ewolucji człowieka i jego seksualnych potrzeb.
Queerfob czy sojusznik? Analiza twórczości Gaspara Noégo
Bartosz Tomala w gościnnym tekście analizuje twórczość Gaspara Noe pod kątem tego czy jest on queerfobem, czy może jego twórczość jest queer-friendly.
Sny o wolności. Kino Waleriana Borowczyka
W jednej ze scen Bestii (1975), w długim zbliżeniu, pokazany jest biały gorset, utopiony w leśnym strumyku. Część garderoby będzie później rodzinnym trofeum, ukrytym pod szkłem, przypominającym zwycięstwo szlachcianki nad mityczną bestią. Przywołany kadr wiele mówi o twórczości Waleriana Borowczyka. Pokazuje rewolucyjny wymiar jego kina, uwalniającego erotyzm z uwierającego gorsetu, przywiązanie autora do detalu i jego plastyczne zaplecze.
Ludzie, nadludzie, The Boys
Podczas gdy filmowe narracje superbohaterskie rzadko kiedy zajmują się tzw. zwykłym człowiekiem – spychają go na margines, w statystykę, kliszę, anonimowy tłum – serial Erica Kripke robi coś zgoła innego. Miano najszlachetniejszego bohatera rezerwuje dla przeciętniaka w bluzie z kapturem.