Czas odpicować dynie i nakarmić pająki, wywietrzyć piwnice i sale tortur. W naszym sklepiku zaczyna się świętowanie. Groza, przerażenie, panika i lęk – oto doznania, które mamy w swojej ofercie. Przeżyte w rzetelnej dawce, przynoszą ulgę i oczyszczenie. Chcesz pozbyć się strachu? Zajrzyj mu prosto w oczy. Zrób to u nas – już teraz, już dziś.
Na początek proponujemy lęki z dalszej przeszłości – przyjemnie zatęchłe, przykryte warstewką malowniczego kurzu.
Sara Nowicka nie ma alergii na pyłki, lubi grzebać w starociach – na uroczysty wieczór poleca dwa filmy. Seans Mrowca (1959, W. Castle) podsuwa nie jako trzeszczącą ramotkę, ale horror spektakularny, zachęcający do terapii krzykiem. Wtórują jej: Vincent Price i jego pasożyt. Do snu z kolei proponuje Seizure (1974), szalony i pełen symboli debiut Olivera Stone’a. W tym horrorze – jak przystało na Halloween – fikcja staje się rzeczywistością
Kocioł ze starym kinem bulgocze i woła o więcej. Mikstury dogląda Karolina Graczyk. Ona zawsze ma coś w zanadrzu. Tym razem jest to niepokój nastoletniego wampira i koszmar międzyludzkich relacji – jej recenzja Martina (1977, G. A. Romero) robi duszny klimat. Klaustrofobię zalecamy leczyć na świeżym powietrzu. W Filmowych topografiach Salem Karolina pielgrzymuje do kultowego miasteczka, by zbadać, jak przeszłość miesza się z teraźniejszością.
Krwiożercza roślina/Little Shop of Horrors (1986), reż. Frank OzTymczasem Marta Płaza jak zwykle na imprezie. Nie straszni jej zamaskowani psychopaci, Michaela Myersa wyciąga na parkiet. Tropiąc wątek balów maturalnych w slasherach, podnosi wątki feministyczne i klasowe, odświeża przy tym szereg zapomnianych tytułów.
Dorota Jędrzejewska-Szpak również igra z ogniem. Odwiedza piekło i miasto barwnych wyrzutków, by z bliska przyjrzeć się twórczości Clive’a Barkera – tego najbardziej queerowego z mistrzów filmowej i literackiej grozy.
Mroczny asortyment domykają trzy teksty gościnne. Julia Iwaszkiewicz analizuje Colonię (2015, F. Gallenberger) jako horror z życia wzięty, Marcin Idczak zestawia dwie Kobiety w czerni (1989, H. Wise; 2012, J. Watkins), wykazując, że jeśli straszyć, to najlepiej subtelnie, Maja Mikołajczyk zaprasza na adekwatny maraton z serią Halloween.
Wciąż szukacie inspiracji na halloweenowy seans? Zajrzyjcie do naszych rankingów. Tym razem stworzyłyśmy zestawienia gotyckich kostiumów, filmów grozy o dorastaniu i ulubionych horrorowych rimejków. (DJS)
SPIS TREŚCI
SENSACJE I LĘKI:
