Z czym kojarzy się Tom Cruise? W pierwszej kolejności z uśmiechem narcyza – śnieżnobiałym, na równi chłopięcym, co triumfalnym, nieco maniackim. Inne konotacje: bieganie, kaskaderka, adrenalina (zawzięta skłonność aktora do ryzyka zawstydza nie tylko młodszych kolegów po fachu, ale i speców od CGI). Ze scjentologią? Owszem, chociaż ostrożniej – to wizerunkowy mankament, a więc i problematyczne skojarzenie dla wielbicieli jego talentu. A z seksem? Hej, czy Tom Cruise kojarzy się z seksem?
Filmowe topografie Salem
Historia Salem jest historią zwycięstwa konsumpcjonizmu, choć także – może przede wszystkim – opowieścią o zmianie narracji.
Kreacja strachu. Kobiety w czerni
„Stary, odcięty od świata przez siły natury dworek zamieszkuje duch odzianej w czarną suknię kobiety. Przed odejściem w zaświaty zjawę powstrzymuje czysta nienawiść. Tak prostolinijny, podstawowy wręcz motyw horroru gotyckiego doczekał się dwóch produkcji pełnometrażowych, które wykorzystały go do zupełnie różnych celów” – pisze Marcin Idczak w tekście gościnnym.
Dzisiaj Harlem, jutro cały świat. Cleopatra Jones
Nie było wcześniej na ekranach kogoś takiego, jak bohaterki odgrywane przez Tamarę Dobson i Pam Grier. Wraz ze zmieniającym się krajobrazem społeczno-politycznym dostrzeżono, że spora, dotychczas pomijana grupa może przynieść konkretne zyski. Przez ten krótki okres w historii kina zdawało się, że filmowe klisze zarezerwowane dla ciemnoskórych aktorek kruszeją, dając przestrzeń dla nowych możliwości.
Pierwszy (udawany) orgazm. Rewizja Ekstazy
W kinie głównego nurtu szczyt przyjemności seksualnej został zdobyty wraz z Ekstazą (1933, G. Machatý). Już na wstępie należy zaznaczyć, że „pierwszy orgazm w dziejach kina” był udziałem kobiecej bohaterki. Piękny, liryczny film o wyzwoleniu seksualnym do dziś uznawany bywa za bzdurkę. Czy Ekstazie należy się poważne traktowanie?
Dziwki i zakochane kobiety – o bohaterkach filmów Kena Russella
Ken Russell w swojej bogatej filmografii stworzył wiele dzieł przełomowych w kontekście pokazywania ludzkiej seksualności. Dziesięć wybranych tytułów stanowi świadectwo tego, że rozumiał kobiety i w swoich filmach – dosłownie – oddawał im głos, nawet jeśli nie grały pierwszych skrzypiec.
Małe śmierci. Kino Hélène Cattet i Bruna Forzaniego
Na początku była miłość. Do siebie i do kina. Cattet i Forzani poznali się w 2000 roku w Brukseli. Ona studiowała biologię, co wyraźnie widać w ich późniejszych filmach – skupionych na anatomii, zafascynowanych ciałem i pełnych precyzyjnych cięć skalpelem. On uczył się księgowości, co nie odbija się już w ich twórczości. Oboje uwielbiają Davida Lyncha, który niekoniecznie jest dla nich zrozumiały, ale na pewno „otwiera ich drzwi percepcji”.