The First Cut Is the Deepest. Recenzja How to Have Sex

Molly Manning Walker, brytyjska autorka zdjęć w swoim reżyserskim debiucie postanowiła przyjrzeć się horrorowi utraty dziewictwa, waluty seksualnej atrakcyjności i społecznej fajności wieku dorastania. Jej przenikliwe oko doceniło jury canneńskiej sekcji Un Certain Regard Award. Także publiczność spojrzała ciepło na uniwersalną opowieść o starciu oczekiwań z rzeczywistością.

Przestrzenie grozy. Słudzy diabła 2: Wspólnota

Tegoroczna edycja Festiwalu Pięć Smaków pod względem ilości horrorów może i nie rozpieszcza miłośników gatunku, ale na szczęście indonezyjski film Słudzy diabła 2: Wspólnota (2022) wynagradza wąski repertuar kina grozy. Joko Anwar powraca do historii rodziny borykającej się z siłami nadprzyrodzonymi, tworząc zgrabną kontynuację, która jednocześnie naprawia niedociągnięcia jedynki. 

Będę tylko patrzeć. Recenzja Amiko

Amiko (2022), debiut Yusuke Moriiego, nie pozostawia żadnych wątpliwości – reżyser stara się oddać spojrzenie dziecka. O tym, że to świadomie stosowana strategia dowiadujemy się z zabawnego wtrętu: mrugnięcia okiem do historii kina dziecięcego. W początkowym fragmencie wizerunek młodziutkiej bohaterki (w tej roli pozbawiona wszelkiego zmanierowania Kana Osawa) zestawiony jest ze sceną z Frankensteina (1931, J. Whatle). Ten sam klasyczny horror oglądała mała Ana w Duchu roju (1973) Víctora Erice, jednym z najbardziej reprezentatywnych przykładów operowania punktem widzenia dziecka. Seans w kinie naznaczył jej dzieciństwo tajemnicą. 

American Film Festival 2023

Podczas stacjonarnej edycji American Film Festival we Wrocławiu (7-12 listopada) na bieżąco zapisywałyśmy nasze kinowe impresje w postaci postów na peju. Postanowiłyśmy zebrać je i umieścić na stronie, żeby przedłużyć żywotność efemerycznych wpisów – warto zapamiętać tytuły polecanych przez nas filmów i wypatrywać ich w różnych kanałach dystrybucji.

Can’t Feel My Face. Twarz Meduzy

Czy można rozpocząć komedię fragmentem Elegii ósmej Rilkego, nie wychodząc na bufona? Czy we współczesnym kinie da się opowiedzieć o utracie twarzy, bez jej stracenia, tzn. bez odwoływania się do zużytych klisz o tożsamości w świecie nowych mediów? I przede wszystkim – czy w filmach nie powinno być więcej zwierzątek?
Melisa Liebenthal na każde z tych pytań odpowiada twierdząco. Jej film, „Twarz meduzy”, jest napchaną absurdem opowieścią o Marinie, która pewnego dnia budzi się z obcym obliczem.

Porodówka dla potworów. Nowe kino grozy

Lubimy stare filmy, ale ciągle z uwagą śledzimy poczynania nowych horrorów. Na Halloween 2023 roku proponujemy wyjść poza oddział geriatryczny i skierować się na porodówkę dla straszydeł: raczkujących, pachnących świeżością, zalepionych jeszcze mazią płodową. Najnowsze, zrodzone w tym roku potwory mają różne oblicza. W niektórych paszczach można rozpoznać znajome bestie – to pomioty kosmitów i gotyckich upiorów. Inne są dziwaczną mutacją genetyczną, krzyżówką nienaturalnie spłodzoną w laboratorium. Rzućcie okiem na ten horrorowy szpital położniczy. Oto pięć naszych faworytów z ostatniego roku.

Szczepki solidarności. Wywiad z Anną Cieplak

Anna Cieplak to prozaiczka, autorka scenariuszy i konceptów do seriali, aktywistka, edukatorka, laureatka Nagrody Conrada i Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza, nominowana do Nagrody Nike i Paszportu „Polityki”. W nowej powieści Ciało huty (Wydawnictwo Literackie) opowiada o dwóch pokoleniach kobiet żyjących obok Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej, używających różnego języka do mówienia o doświadczeniu wykorzystania. Z Sarą pisarka rozmawia o przemocy wobec kobiet, międzypokoleniowej solidarności, ciele, samostanowieniu oraz filmowych i serialowych fascynacjach.

Szpileczki. Recenzja Superposition

W Superposition (2023) Karoline Lyngbye wbija szpileczki w kreatywną klasę średnią. Już sam proces pracy nad scenariuszem dowodzi jej kąśliwości jako twórczyni. Pisząc historię, najpierw wysłała bohaterów – rodzinę dwa plus jeden – na odpoczynek od zgiełku miasta. Później zastanawiała się, co najgorszego może przytrafić im się w głębi szwedzkiego lasu.

Alain Robbe-Grillet: kino, które kłamie

Tekst napisany z okazji retrospektywy Alaina Robbe-Grilleta na festiwalu Mbank Nowe Horyzonty.
Reżyser nie jest, mimo wybitnych osiągnięć, bezpiecznym wyborem na bohatera retrospektywy. Jego kino, chyba dziś bardziej niż kiedyś, budzi spore kontrowersje. Dlatego cieszy decyzja organizatorów Nowych Horyzontów – to twórczość domagająca się odczytania na nowo. Współcześnie głośno mówi się, jak wiele krzywd wyrządziły kolonializm i patriarchat, a takie ruchy jak #MeToo zobligowały publiczność do ponownej oceny uznanych dotychczas twórców i, niejednokrotnie, ich całkowitego odrzucenia. Kiedy dyskusja o cancel culture, poprawności politycznej, wolności sztuki albo konieczności nadania jej granic rozgrzewa wielu z nas do czerwoności, w salach wrocławskiego kina pokazywano filmy artysty, który już w latach aktywności był uznawany za pornografa wspierającego dominację białego mężczyzny nad resztą świata.

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Do góry