Molly Manning Walker, brytyjska autorka zdjęć w swoim reżyserskim debiucie postanowiła przyjrzeć się horrorowi utraty dziewictwa, waluty seksualnej atrakcyjności i społecznej fajności wieku dorastania. Jej przenikliwe oko doceniło jury canneńskiej sekcji Un Certain Regard Award. Także publiczność spojrzała ciepło na uniwersalną opowieść o starciu oczekiwań z rzeczywistością.
Trzy przyjaciółki, Tara (Mia McKenna-Bruce), Em (Enva Lewis) i Skye (Lara Peake) wybierają się na wakacyjną przerwę do Grecji. Czekanie na wyniki egzaminów, mających wyznaczyć trajektorię ich dalszej edukacji spędzają na kołowrotku imprez: picia i leczenia kaca. Tara mistyczny pierwszy raz ma przed sobą, z czego lubi sobie zbyt często zakpić bardziej doświadczona seksualnie Skye. W tym samym hotelu zabookowali się rozrywkowi weterani: Badger (Shaun Thomas), Paddy (Samuel Bottomley) i Paige (Laura Ambler). Szanse na stracenie dziewictwa wzrastają, szczególnie że Tara przyciąga uwagę obydwu chłopaków. Kiedy w końcu zostaje sam na sam z Paddym, nie wszystko przebiega zgodnie z wyobrażeniami dziewczyny.
Tam, gdzie Yvan Attal (Oskarżony, 2021) zabierał kamerę z miejsca zbrodni, budując narrację na dwóch przeciwstawnych wersjach wydarzeń, uczulając widza przed ferowaniem wyroków, a Gaspar Noé (Nieodwracalne, 2002) epatował przemocą seksualną do granicy wywołującej odruch wymiotny, Walker w budowaniu znaczeń bliżej do Kieślowskiego i jego Krótkiego filmu o miłości (1988). Stosunek seksualny nie ma u niej kształtu brutalnego gwałtu, a asymetrii wyrosłej na gruncie patriarchalnej dominacji. How to Have Sex mówi także o różnicy doświadczeń, potrzeb i sposobów ich zaspakajania. Zniuansowanie historii, prowadzenie jej w emocjonalnym wyciszeniu, z wygładzeniem punktów zwrotnych, współgra ze stanem bohaterki. Tara jest zawieszona między fizycznym i psychicznym bólem, a wątpliwością co do konieczności komunikowania go. Łatwo w końcu zostać posądzoną o wyolbrzymianie, histerię, czy wręcz proszenie się o seksualną aktywność i skargę, kiedy zbliżenie nie miało wyśnionego kształtu. Brytyjska twórczyni trafia w czuły punkt dyskursu dotyczącego przemocy seksualnej, przypieczętowanego ruchem Me Too. Grzechy opinii publicznej – przerzucenie winy na ofiarę, a także brak reakcji ze strony otoczenia – leżą w zasięgu ręki.
Walker na tę przypadkową, wakacyjną grupę nie patrzy jako na jednolitą bryłę, gdzie warunkiem koniecznym jest dopasowanie się do dyktatu większości. Zwraca uwagę na różnicę temperamentów, możliwości i potrzeb. Seks, który dla jednych jest czysto fizjologiczną czynnością, dla drugich stanowi emocjonalne i cielesne sacrum, zarezerwowane tylko dla wybranych. Potrzeba bliskości, intymnego wspólnego przeżycia, przy jednoczesnej społecznej presji na pogrzebanie możliwie szybko dziewiczego statusu, sprzyja kompromisom. Tabu wokół asymetryczności stosunków seksualnych, rozpiętej między brutalnymi gwałtami a zmuszaniem w domowym zaciszu do spełniania małżeńskich obowiązków, zapewnia zaś idealne warunki dla milczenia. Szukanie bezpiecznej przestrzeni do wypowiedzenia bólu nie jest zatem łatwe, szczególnie, kiedy wszystko odbywa się w koleżeńskim gronie, trochę w białych rękawiczkach, bez wyraźniej przemocy, ale także bez jednoznacznego przyzwolenia.
Strategia narracyjna Walker zakładająca operowanie niskimi tonami, bez przejaskrawiania punktów zwrotnych, przekłada się na długoterminowość poseansowego doświadczenia. The First Cut Is the Deepest – pierwsze, graniczne doświadczenia mogą wpłynąć na dalsze postrzeganie rzeczywistości i przekładać się na replikowanie toksycznych wzorców. To, czego nie wypowiemy i nie przepracujemy, nie zostanie zaleczone. Brytyjka, choć świadoma złożoności opisywanego problemu, pierwszego kroku do zdrowienia swojej bohaterki (ale tak naprawdę wszystkich ofiar przemocy), szuka zatem w uważności innych, empatii, siostrzeństwie. Jej dojrzały głos, unikający wartościowania, niemal reportersko lustrujący sytuację, chwytający ducha czasu, wsparty narracyjnym talentem, należy do czołówki tegorocznych premier.
How to Have Sex (2023), reż. Molly Manning Walker