Artykuł jest interpretacją filmu „Kate” według jungowskiego klucza, zainspirowana książką „Świadoma kobiecość” Marion Woodman.
Wkurw. Brudne kino i dzikie bandy
Ich bandyckie maniery i odbiegające od kanonu ciała wyrzucają je na margines marginesu. To kobiety potworne, obliczone na odmieńczy spektakl, a zarazem przewrotnie autentyczne. Fascynują, choć rzadko budzą łatwą sympatię.
Czy poprawność polityczna zabija kino? Bunt wykluczonych
„Poprawność polityczna” to grząski temat. Przedzierając się po jej bagnistym terenie, ukształtowanym zarówno z racjonalnych postulatów (w tym wątpliwości), jak i bezmyślnych czy złośliwych uproszczeń, nietrudno utknąć na mieliźnie.
Non possum fugere – muzyka i cisza w Portrecie kobiety w ogniu
Asia Kaniewska w gościnnym tekście analizuje „Portret kobiety w ogniu” przez pryzmat gry dźwięków i ciszy. Obwołany jednym z najbardziej malarskich filmów ostatnich lat obraz okazuje się jeszcze ciekawszy w kontekście wykorzystanej w nim muzyki.
Bunt kobiet na przykładzie ludowego horroru z lat 70 XX wieku
Historie prezentowane przez horrory folklorystyczne lat 70, jak nigdy wcześniej, koncentrują się na różnych wcieleniach kobiet; na przeżywanych przez nie lękach, na mizoginistycznym świecie, w jakim muszą funkcjonować oraz działaniach, dzięki którym w końcu będą mogły uwolnić spod władzy kontrolujących je mężczyzn.
Stereotypy kiedyś a dziś. Kreacja bohaterów w filmach Disneya a problem queer codingu
Alicja Czepli bada problem queer codingu w filmach Disneya, porównując produkcje z lat 90. ze współczesnymi remake’ami.
Czyje marzenia spełniają cudowne dzieci?
Choć filmowi rodzice cudownych dzieci zwykle mają dobre intencje, pragnąc pokazywać ich talent i angażując się w ich rozwój, to często okazują się oni równocześnie głusi na prawdziwe potrzeby dzieci; zaczynają je traktować niczym swój kolejny projekt zawodowy, który należy skończyć przed deadlinem i jak najszybciej pokazać publicznie.
Powrót do lasu. Czarownice w nowym kinie grozy
Czy da się przeoczyć wiedźmę? Czarownice przecież doskonale znają się na kamuflażu. Wiele z nich dawno opuściło las i wtopiło się w tłum. Teraz żyją między nami, jakby nigdy nic. Chociaż porzuciły wiedźmowy lifestyle, nie zrezygnowały z magii i konspiracji.
Mordowanie pod chmurką. Rola przyrody w slasherach (obozowych)
Mimo że slasherowa przyroda umiejętnie nęci, zaprasza do poluzowania ostrożności i przyzwyczajeń, ostatnie słowo zawsze należy do niej i jej mieszkańców. Tych ludzkich i nieludzkich. Pytanie, których należy się bać bardziej?