Kobiety fatalne, gangsterzy, policjanci, przedstawiciele subkultur, a nawet wampiry – najciekawsze postaci ekranu wykorzystują okulary przeciwsłoneczne do budowania charakterystycznego wizerunku. Dla wyjątkowych osobowości pragmatyczna chęć ochrony przed szkodliwym promieniowaniem nie ma większego znaczenia.
Brigitte Bardot tańczy. Dwa tygodnie we wrześniu
Na przykładzie Dwóch tygodni we wrześniu (1967) omawiamy wizerunek Brigitte Bardot, kobiety-dziecka i femme fatale jednocześnie. Historia wakacyjnego romansu jest pełna nostalgii i świadomości upływającej młodości.
Ranking: Sex on the beach. Zbliżenia w plenerze
Niezależnie od tego, czy filmowcy portretują prymitywną schadzkę w krzaczkach, czy liryczne spotkanie w malinowym chruśniaku, scenom erotycznym rozgrywającym się pod gołym niebem stale towarzyszy aura nieprzyzwoitości. Kino przekonuje nas, że seks w plenerze jest fotogeniczny i być może bardziej atrakcyjny niż rutyniarskie „pójście do łóżka”.
Ranking: Odkryte pragnienia. Tęczowi rebelianci
W niniejszym rankingu chcemy jednak zaprezentować świat wyzbyty szarości. Przed nami dziesięć filmów, w których ekipy koleżeńskie, pary i single noszą tęczowe barwy. Czasem wkraczają w świat pewnym krokiem (i to na szpilkach), innym razem trochę zmęczeni. Wbrew przeciwnościom pielęgnują w sobie jednak ducha oporu.
Ranking: Viva la kink! Najbardziej intrygujące perwersje
Zafascynowane tym, jak cienka jest granica między sensualnością a przesadą, wybrałyśmy dziesięć filmów, w których subtelna erotyka idzie pod rękę z przegięciem, tworząc jedyne w swoim rodzaju perwersyjne kolaże.
Dziwki i zakochane kobiety – o bohaterkach filmów Kena Russella
Ken Russell w swojej bogatej filmografii stworzył wiele dzieł przełomowych w kontekście pokazywania ludzkiej seksualności. Dziesięć wybranych tytułów stanowi świadectwo tego, że rozumiał kobiety i w swoich filmach – dosłownie – oddawał im głos, nawet jeśli nie grały pierwszych skrzypiec.
Zmysłowy lookbook: Kostiumy, które chcemy mieć w swojej szafie
Czasami zakrywają, czasami odkrywają. Definiują osobowości, ale też pozwalają przeobrazić się w kogoś innego. Mimo że wybrane przez nas stroje pochodzą z różnych modowych epok, jedno je łączy: zmysłowy i drapieżny charakter. Oto dziesięć filmowych kostiumów, które chętnie widziałybyśmy w naszych szafach.
Małe śmierci. Kino Hélène Cattet i Bruna Forzaniego
Na początku była miłość. Do siebie i do kina. Cattet i Forzani poznali się w 2000 roku w Brukseli. Ona studiowała biologię, co wyraźnie widać w ich późniejszych filmach – skupionych na anatomii, zafascynowanych ciałem i pełnych precyzyjnych cięć skalpelem. On uczył się księgowości, co nie odbija się już w ich twórczości. Oboje uwielbiają Davida Lyncha, który niekoniecznie jest dla nich zrozumiały, ale na pewno „otwiera ich drzwi percepcji”.
Głód wolności. Béatrice Dalle
Rupert Everett nazwał Dalle „Joanną d’Arc w wersji zamachowca-samobójcy”. Określenie świetnie oddaje ekstremalny charakter działań Francuzki – zarówno w życiu, jak i w aktorskich wyborach. Podkreśla także jej integralność – wierność własnym zasadom i przekonaniom. Prywatne i zawodowe sfery życia aktorki przenikają się i składają na wizerunek dzikiej i wolnej kobiety.