A czego tu się bać? Studium filmowych lęków

Wychodząc od rozmowy Bartosza M. Kowalskiego i Adriana Panka poszukamy odpowiedzi na pytania: Czy horrory z definicji mają być straszne? Czy faktycznie gatunek przeżywa teraz kryzys? Co tak naprawdę czujemy podczas seansów? Strach, przerażenie, wstręt czy rozbawienie? Czy targetem horrorów są tylko młode osoby? I przede wszystkim – po co chcemy się bać?

Perhaps vampires is a bit strong but… Recenzja Vamp (1986)

W podrzędnym barze ze striptizem na scenie pojawia się odrealniona piękność. Tajemnicza Katrina (Grace Jones) ma czerwoną perukę, niebieskie soczewki, twarz wymalowaną na biało, a ciało pokryte egzotycznymi wzorami (naniesionymi przez Keitha Haringa). Zaczyna się występ, po którym widownia zamiera, nie wiedząc czy powinna go oklaskiwać, czy raczej uciekać. Nic w tym dziwnego – show królowej z innego świata jest tyleż seksowny, co bizarny.

Kobiety odchodzą. Kino Noaha Baumbacha

Niezależnie od tego, ile w twórczości Baumbacha prawdziwych doświadczeń, a ile fikcji, jego kino jest konsekwentnym zbiorem portretów, wśród których najważniejszymi figurami są aktywne, patrzące przed siebie kobiety i stojący w miejscu mężczyźni. Kobiety odchodzą, mężczyźni zostają (w swoich bańkach i w przekonaniu o własnym geniuszu bądź beztalenciu).

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Do góry